Studebaker US6

Z zapasów na warsztat trafiła amerykańska ciężarówka z czasów II Wojny Światowej Studebaker US6 w skali 1:35 od firmy ICM. W zamierzeniu ma ona być pojazdem którym poruszał się Franek Wichura w II odcinku serialu „Czterej pancerni i pies” – „Radość i Gorycz”.

Tutaj taka ciekawostka. Samochód z takimi samymi numerami na drzwiach jak ten z obrazka na pudełku też pojawia się w serialu. W odcinku VII „Rozstajne drogi” pojazdem tym czerwonoarmiści przewożą rozmontowanego „Jakowlewa”.

Montujemy blok silnika. Tutaj mamy jednostkę Hercules JXD z 1943 roku.

Wiertłem, a dokładniej frezem do maszyn CNC o średnicy 0,4mm wywierciłem otwory na przewody zapłonowe w głowicy oraz w rozdzielaczu. W układzie brakuje jeszcze cewki zapłonowej którą dorobię z pręta polistyrenowego.

Silnik jest mocno uproszczony, a chcę zrobić ciężarówkę z otwartą klapą silnika. Czeka mnie trochę zabawy.

Hips w ręce i do roboty…

Dorobiłem pompę wody z bypasem, przewody zapłonowe, przewód paliwowy, wlew oleju oraz niewidoczny na tym zdjęciu bagnet poziomu oleju.

Na podkład w kolorze minii od Vallejo poszła baza X-1 od Tamiya oraz półmatowe aluminium z serii Metal Color od Vallejo.

Silnik czeka na swoją kolej w malowaniu szczegółów.

Zajmijmy się na razie podwoziem. W tym modelu wały napędowe i część mostów stanowi jedną zwartą konstrukcję. Obudowy mostów, zawieszenie i koła mamy do montażu jako odrębne elementy. Tutaj należy wspomnieć o bardzo ładnym odwzorowaniu detali w układzie napędowym.

Na układ napędowy przychodzi rama wykonana z wielu elementów. Montaż byłby prosty, gdyby nie to, że żaden z elementów na ramkach, a jest ich naprawdę sporo, nie ma wybitych numerów części. Za każdym razem musimy zaglądać do pierwszej strony instrukcji gdzie mamy rysunki ramek z numerami elementów. Takie małe utrudnienie.

Na podwozie przyszła zabudowa. Tak zwana paka. Będzie ona w wersji do przewożenia osób, jaką w filmie nasi pancerniacy jechali na spotkanie z robotnikami w fabryce.

Kabina bez żadnych zmian, standard.

Zaczynam malowanie. Na początek podkład 73.605 rozcieńczony w stosunku 1:1 z Airbrush Thinnerem i niewielkim dodatkiem Airbrush Flow Improver’a. Wszystko od Vallejo. Wiem, wiem, podkładów się nie rozcieńcza, ale ten po rozcieńczeniu zachowuje się idealnie.

Jako koloru bazowego użyłem czarnego One Shot’a od Mig’a. Tutaj bez rozcieńczania, bo nawet taki ma bardzo słabą powierzchnię, ale na kolor bazowy się nadaje.

Do malowania podwozia i nadwozia wykorzystałem zestaw do modulacji kolorów na pojazdach amerykańskich od Ammo Mig’a o numerze 7003. Do rozcieńczenia w stosunku 1:1 użyłem izopropanolu (IPA).

Silnik już gotowy i na miejscu.

Gotowy model.