Mini frezarka CNC 3018 Pro Max – zakup na AliExpresie

Frezarka CNC 3018 Pro Max była moim dwięście trzydziestym trzecim zakupem na AliExpress. Niestety po wylądowaniu w koszyku i zatwierdzeniu zakupu zauważyłem swój błąd i od razu się wycofałem. Była to wersja z laserem 15W, ale z wysyłką z Chin (możliwy podatek i cło), a miałem kliknąć z Hiszpanii.

Drugi zakup u tego samego dostawcy przebiegł już bez problemów. Zamówiłem z wysyłką z Hiszpanii, ale nie było wersji z laserem, dlatego zamówiłem bez. Za wersję bez lasera zapłaciłem 196,50 $. Do tego momentu wydawało mi się, że będzie pięknie, ale nie. Bo to co się działo dalej później było moim małym koszmarem.

Zamówiłem na krótko przed Chińskim Nowym Rokiem i dostałem informację, że w związku z tym, iż Oni nie pracują, wysyłka będzie po Ich Nowym Roku. Trochę byłem zdziwiony, bo przecież wysyłka była z Hiszpanii, a tam nie było wolnego, ale czekam. Jak już wszyscy wiemy nastąpiła Pandemia i fabryka w Chinach została zamknięta, mojej frezarki w Hiszpanii nie było, a gwarantowany przez sprzedawcę 5 dniowy termin wysyłki już się zakończył. Na stronie zamówienia pojawił się drugi termin, później trzeci.

Po trzech tygodniach skontaktowała się ze mną pracownica sprzedawcy, która akurat miała dyżur. Przepraszała. Nie była w stanie powiedzieć kiedy będzie mogła wysłać frezarkę, bo na dodatek firmy transportowe przestały działać. Wysmarowałem im wiadomość i czekałem.

Od czasu zakupu 27 stycznia z gwarantowanym czasem dostawy do 5 dni od daty wysyłki minęły dwa miesiące. Stałem się posiadaczem frezarki 30 marca 2020 roku. Byłem już tak zmęczony oczekiwaniem, że nie od razu zabrałem się za montaż urządzenia, a do składania jest tam dużo. Wszystkie elementy trzeba ze sobą poskładać wg instrukcji.

Instrukcja jest w wersji obrazkowej i nie nastręcza wiele trudności, no poza tym, że idąc dokładnie rysunek po rysunku będziemy ją skręcać i rozkręcać kilkukrotnie.

Śrubki, które przykręcimy w pierwszej kolejności, będą potrzebne kiedy indziej, bo te które nam zostaną są za krótkie. W sumie jest takich „kwiatków” w instrukcji kilka.

Podłączamy automatykę i…. nic. Maszyna ani nie zipnie.

Ale mądry chińczyk to przewidział i opisał krok po kroku jak wgrać oprogramowanie od nowa. Z poziomu komputera zadziałało, ale z panela offline już nie. Panel odpuściłem.

W samej frezarce należy wprowadzić kilka udoskonaleń.

Po pierwsze należy zamontować obudowę automatyki oraz korytko kablowe. Części te można sobie wydrukować na drukarce 3D z plików dostępnych na stronie Thingiverse lub poprosić kolegę który taką drukarką dysponuje.

W drugiej kolejności powinniśmy dołożyć wyłączniki krańcowe, których w zestawie nie ma, a automatyka ma możliwość ich podłączenia i konfiguracji.

Następnie, rzecz która na początek nie wydaje się potrzebna, ale zapewniam was, że jest wręcz konieczna – silikonowe zaślepki profili aluminiowych. W szczeliny te w którym ukrywamy część przewodów od wyłączników krańcowych wpadają wióry które trudno z nich usunąć, a to rozwiązanie jest proste, skuteczne i zabezpiecza nam przewody.

Może nie jest to najtańszy sposów, ale uszczelki można kupić w różnych kolorach na AliExpresie za około 3 $ za metr z darmową wysyłką. U mnie dotarły przed frezarką 🙂

Na dołączonym pendriv’ie dostajemy od producenta instrukcję montażu mechanicznego, schemat podłączenia elektrycznego (do starej wersji automatyki która co nieco się różni), firmware z XLoaderem, oraz programy: Inkscape (do rysowania i edycji plików), Candle (do obsługi plików .gcode) oraz Grbl-master jako rozszerzenie programu Inkscape.

Dostajemy także oprogramowanie do obsługi lasera, przyda się jeżeli zdecydujemy się na montaż lasera w naszej frezarce.

Ja ostatecznie dokupiłem laser diodowy 15W, ale nie zdecydowałem się montaż jego w tym urządzeniu.

O budowie plotera grawerująco-tnącego na bazie tego lasera napiszę w oddzielnym artykule.

Do tej pory oprócz połamania kilku frezów udało mi się wyfrezować tylko jedną płaskorzeźbę. Jak na razie nie mam na nią czasu. Na drukarce 3D dorabiam elementy potrzebne do budowy plotera.